Torcik, sernik… makowiec!
Ostatni weekend minął szybko, pachnąco i głównie w kuchni. Rodzinnie piekliśmy różne pyszności, a ja chcę podzielić się z Wami jedną z nich. Tym bardziej, że narazie wolnymi, choć już dużymi krokami, zbliżają się magiczne święta. Szukacie inspiracji kulinarnych i pewnie decydujące jest to, czy przepis jest łatwy. I choć cudownie, jeśli uwielbiacie spędzać czas w kuchni, piec pół dnia, drugie pół sprzątać to… czy nie lepiej zrobić ciacho i zasiąść z bliskimi przy kubku czegoś ciepłego i otulić się rozmową? Oczywiście, jeśli gotowanie, robienie ciasteczek jest jednym ze sposobów na spędzenie czasu razem to mamy to. I osobiście polecam 😉 Ale jeśli nie, kuchnia to Wasze królestwo i nikt nie ma do niej wstępu, to nie zapominajcie, że oprócz tych widocznych przygotowań do świąt, trzeba zająć się tymi niewidzialnymi, a ważniejszymi nawet… Święta Bożego Narodzenia są najbardziej magicznymi ze świąt między innymi na ilość błyszczących dekoracji. Dobrze, aby światełka nie przysłoniły nam tego, co jeszcze ważne jest w tym czasie…
Wracając do wspomnianych pyszności – mam dla Was dawno przetestowany i co roku powtarzany przeze mnie przepis na makowiec. Wyszedł mi za pierwszym razem i oczarował gości, więc wiedziałam, że jest już mój 😉 Znalazłam go dawno temu w Zwierciadle, gdzie autorem przepisu była Dorota Biały (www.dorotabialy.com.pl). Robię go z dziećmi, podjadam masę makową z dziećmi… A właśnie! Polecam wszystkim smakoszom, a jeszcze bardziej tym, co za masę makową chwycą w sklepie po raz pierwszy.
Składniki ciasta: 200g mąki, 125g masła, żółtko, 2-3 łyżki gęstej śmietany, szczypta soli, łyżeczka proszku do pieczenia. Masa: duża puszka masy makowej (850-900g), 2-3 kwaśne jabłka, 5 jaj, 100g masła, 5 łyżek kaszy manny. Dekoracja: 2 tabliczki białej czekolady, kilka łyżek suchego maku (tak jest w przepisie, ale ja lubię co roku zmieniać i tak w tamtym roku były to uprażone wcześniej płatki migdałowe, a w tym roku dałam cukier dekoracyjny w kształcie śnieżynek). Jednego roku dekorowałam świeżymi gałązkami choinkowymi 😀 Czas przygotowania: 80 minut (dodatkowo 30 minut na schłodzenie ciasta).
Przygotowanie: składniki ciasta zagnieść, schładzać w lodówce przez pół godziny, wyłożyć nim dno tortownicy. Jajka ubić mikserem, wymieszać z masą makową, kaszą manną, startymi na tarce jabłkami i rozpuszczonym masłem. Wyłożyć masę na ciasto i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C około 50-60 minut. Rozpuścić obie czekolady i posmarować nimi ostudzone ciasto. Autorka przepisuje podpowiada, że można, zanim czekolada zastygnie, palcem lub łyżeczką namalować choinki stykające się wierzchołkami na środku ciasta. Ich kontury obsypać makiem. Et voila 😀
Popiszcie się w święta, takie ciacho robi wrażenie na kubkach smakowych, jest naprawdę łatwe i wygląda obłędnie!
A teraz główne pytanie – dlaczego w tytule sernik, skoro tu sera nie ma??? Bo od pierwszego razu robiąc ten przepis tak mówię 😀 I tak go znają moi bliscy. Nie wiem dlaczego, ale gdyby przyszła Wam ochota na sernik, to przepis na najpyszniejszy w świecie znajdziecie o tu 🙂
Smacznego!!!
Dekoracji w święta nie wymagają tylko zastawione stoły, nasze okna, leśne drzewka…
Och, będę jeszcze o tym pisać, tymczasem z buzią pełną maku i słodkich śnieżynek pozdrawiam cieplutko 😛
4 komentarze
Kasia
Ślinka leci jak patrzę na Twoje zdjęcia 🙂 Bardzo mnie cieszy, że ten makowco-sernik jest bez sera. Jak sądzisz jak dodam inną mąkę np różową to wyjdzie?
monika
Hm, myślę, że powinno. Na wszelki wypadek zrób na próbę sam blat, jeśli się upiecze w kilkanaście minut to myślę, że śmiało można piec z resztą 🙂
koala
Znam ten przepis i i jest bardzo prosty a dzieło końcowe bardzo smaczne. Wypróbujcie naprawdę warto. Pozdrawiam Mamę Monikę 😀
monika
Super! Dziękuję 🙂