-
(Po)lubię jesień
Lubię jesień.Coraz więcej ludzi lubi tę porę roku – ale właściwie za co można ją lubić?Zimno, szaro, mokro… A ja zachwycam się pochmurnym niebem, które we wrześniu dyskretnie zwiastuje nadchodzące chłody; silnym wiatrem, który już zmusza do otulenia się miękkim swetrem; ciepłą szarlotką, pierwszą jesienną gorącą czekoladą… Przepisy od dawna na blogu – tylko brać!Oczywiście mogę ponarzekać sobie i nie widzieć tych wszystkich kolorów, ale gdy je zauważam – jesień naprawdę pięknieje od barw. Kochani, sprawdźcie to.Nic samo się nie dzieje, zatem zróbmy sobie przytulnie, ciepło i jasno. Dopiero wtedy będziemy gotowi powitać jesień piękną i złotą. Kto jeszcze nie rozstawił wrzosów i świec może to zrobić w każdej chwili.…
-
Kasza jaglana znaczy budyń – na Dzień Dziecka idealnie!!!
Moja najstarsza córka nie lubi czekolady – tak tak, naprawdę. Zatem wymyślanie słodkości wchodzi na wyższy poziom, bo odpadają czekolady, czekoladki, murzynki, i inne kakaowe smaki… Do tego mam przyjaciółkę, która ma dietę bezglutenową i bezmleczną i kiedy chcę przygotować jakiś deser dla niej, to wtedy robi się zdecydowanie trudniej… Ale nie poddaję się i szukam. A wystarczy poszperać w internecie, dołożyć do tego wyobraźnię i do roboty! Przepis zainspirowany pysznością z bloga Mój kawałek podłogi, za co bardzo dziękuję, a samą stronę polecam Wam gorąco. Mnóstwo inspiracji kulinarnych 🙂 Autorka w swoim deserze użyła jogurtu, a ja zapraszam na wersję mleczną. Tymczasem mamy Dzień Dziecka, zatem dodatkowy powód, aby…
-
Dekorowanie stycznia dokończę w lutym…
Gdy ktoś pyta mnie, jak ogarniam trójkę dzieci, dom i jeszcze coś swojego, odpowiadam – nie ogarniam. Nie ogarniam, nie panuję nad czasem – raczej często on nade mną. Po trochu, ale za to z rosnącą siłą, tracę cierpliwość. Całe złoża cierpliwości… Kolejne dwie stówy zostawione w aptece, styczeń drogi i długi u mnie, zajmuje prawie 2 miesiące – czemu nie uwzględnią tego w kalendarzu i na koncie? Kocham go i jednocześnie czekam, aby się skończył… Z trudem przypominam sobie, że jestem bogata, bo mam buty… Właściwie przypominają mi o tym bliscy – Moniu, dziękuję za użycie moich słów przeciwko mnie… 🙂 Patrzę w kalendarz – na szczęście już zaczął…
-
Jabłka, cynamon, kruche ciasto… Szarlotka rządzi!
Ze świecą w ręku szukać tego, kto nie lubi szarlotki, nie znosił jej w dzieciństwie, a w przyszłości nie zamierza jej się poddać. Nie uwierzę. Dawno temu, kiedy postanowiłam upiec swoje pierwsze ciasto, uparłam się, że będzie to szarlotka i że znajdę przepis, który nie będzie trudny. A przepis wśród sterty innych znalazła moja mama. Szarlotka jest więc od Mamy… 🙂 Jedyna zmiana, którą wprowadziłam to bardzo zmniejszyłam ilość cukru, a zamiast kwaśnych jabłek daję słodsze, np. kortlandy. Już nawet nie pamiętam, ile było w przepisie, ale dużo za dużo, jeśli po mojej zmianie jest nadal słodka. To co, pieczemy? Składniki: 3 szklanki mąki pszennej; 1,5 kostki masła (300g); 1/4…