-
Jak dobrze, że się wdziera…
Jak bosko wdziera się wiosna… Wystarczy, że mogę zdjąć grubą czapę i rękawiczki, a już jakoś lżej na duszy… Wystarczy, że wsłucham sie w ptasi śpiew i czuję, jak rodzę się na nowo… Wystarczy, że czuję wraz z topniejącym śniegiem, jak znikają wszelkie ciężary dnia… Tyle wystarczy, aby zobaczyć znowu, jak wokół jest przytulnie… Jak dobrze, że wdziera się wiosna…
-
Lubię piękno codzienności…
Lubię piękno codzienności, które chowa się w nieśmiałych promieniach słońca, albo w świetle zapalonej wczesnym rankiem lampy. Lubię piękno codzienności, które chowa się w zapachu popołudniowej kawy, sączonej w trakcie telefonicznej rozmowy z przyjacielem. Lubię piękno codzienności w smaku chrupiącej bagietki z masłem i śliwkowymi powidłami na podwieczorek. Lubię piękno codzienności w szarociemnych chmurach, które zwiastują wiosenny deszcz. Lubię piękno codzienności w poniedziałek, wtorek, środę, czwartek, piątek… i kiedy w zanadrzu mam weekend i jego piękny początek. Lubię piękno codzienności…
-
Kupmy sobie czas
Od wielu dni podchodzę do pisania, po czym odchodzę zrezygnowana…Tyle myśli pędzących w głowie, które ścigają się z informacjami ze świata…Tyle strachu wobec wirusa, który niszczy nasz świat…Tyle lęku o siebie i najbliższych i jednocześnie spokoju, że skoro zostaliśmy w domu, ten względny spokój pozostanie z nami na dłużej…Choć wieści płynące z telewizora dozują nadzieję i uzależniają ją od naszego zachowania – to jednak pozytywne, że właśnie wiele zależy od każdego z nas. Współodpowiadamy za zdrowie publiczne, a to znaczy, że w tej walce ważny jest każdy człowiek…Kochani!!!Kto może zostać w domu, niech bezwzględnie to uczyni. Pomyślcie, jakie szczęście mają Ci, co mogą pracować zdalnie – przecież nie wszyscy…
-
Początek tygodnia…
Prawdziwy jesienny poniedziałek… Na ratunek proponuję przyjemne wspomnienie weekendu, o ile udało Ci się zrobić coś dla siebie. Jeśli jednak nie, nic straconego – można nadrobić następnym razem!Dobrego tygodnia 🙂
-
Leżenie pod kocem też się liczy!
Ostatnio na nowo muszę sobie przypominać, że nie mniejszym obowiązkiem od pracy jest rysowanie, leniuchowanie i patrzenie w chmury 🙆♀️No bo, gdy już nadejdzie jesień, trzeba wiedzieć, jak wskoczyć pod kocyk, którą książkę przeczytać i jaka herbata wtedy będzie smakować najlepiej!Po takich weekendowych ćwiczeniach jestem gotowa na poniedziałek, a Wy? 😘 Leżenie pod kocem tez się liczy!
-
Jeszcze jest lato…
Zanim zaczną nas straszyć burą jesienią, która zupełnie przytulna się okaże; cieszmy się jeszcze letnim słońcem, które teraz intensywnie ładuje nasze baterie na najbliższe tygodnie. W tym tygodniu będę zachwycać się kwiatami, za którymi w listopadzie będę tęsknić… A czym Ty będziesz się zachwycać w tym tygodniu? Milusińskiego poniedziałku :-*
-
Lubię tu być
Poranek w ulubionym miejscu…Czy masz takie miejsce gdzieś blisko, czy może dobrze czujesz się zawsze tam, gdzie akurat Jesteś? Uwielbiam być w mojej kuchni sama, ale kiedy krząta się tu tłumek przyjaciół, którzy sami nakładają sobie jedzenie, biorą, co potrzeba z lodówki i wiedzą, gdzie leży cytryna, aby zrobić lemoniadę – czuję, że właśnie wtedy jem łyżkami to moje spokojne, poukładane życie. A skoro poniedziałek, czas pomyśleć o tłumnym piątku :-*
-
Są takie dni…
Są takie dni, kiedy najchętniej bym Je sprzedała;są takie momenty, gdy w myślach robię z Nich kotlety mielone;są takie chwile, ale zawsze mijają, by zrobić miejsce tym najpiękniejszym, którym umysł robi zdjęcie i rejestruje najpiękniejsze z uczuć… MOJE DZIECI, które kocham nad życie i których zachwyty nad zwyczajnymi przyjemnościami idealnie wypełniają moje dni… Zachwyty takie, jak te z premiery „Toy Story 4” 🥳 Pięknego poniedziałku i cudownych planów na najbliższe dni 🥳 http://mamadekoruje.pl/ 😘
-
Pamiątki z wakacji
Miejsce, w którym czujesz się, jak u siebie, bo chociaż jesteś tu pierwszy raz to:⚓ gospodyni wita Cię jak stęskniona Ciocia;⚓ jedzie z Tobą i Twoim dzieckiem do dentysty, którego załatwia zanim ubezpieczenie oddzwoni, gdzie w ogóle się zgłosić;⚓ żegna uroczystym grillem przy basenie, na który nie pozwala nic przynieść, bo to ona chce Cię ugościć;⚓ wreszcie na koniec żegna czule, chociaż w głębi serca wiesz, że to też chwyt, abyś tu wrócił, to czy każdy obcy żegna Cię bukietem ziół i słoiczkiem marmolady z truskawek z własnego ogródka? Miejsce, które zachowam w sercu i uśmiechnę się jesienią na wspomnienie chorwacko-czesko-polsko-angielskiej rozmowy w stinckim domu Lilianny ❤Dziękuję, było pięknie…
-
Odliczam czas
A jakby tak w jakiś poniedziałek, wtorek czy inny czwartek wrócić po pracy i nie gonić, lecz zrobić sobie przerwę, wyciągnąć się wygodnie i po prostu nic nie robić?Do odważnych świat należy, a skoro dzisiaj poniedziałek…to takiego Wam życzę 😘 ps. Kto jeszcze przed urlopem i odlicza do niego czas? Ja! 🌹 http://mamadekoruje.pl/ 🌹