-
Przytulnie do ostatniej chwili…
Do którego momentu wycierasz kurz z szafki, która za chwilę zostanie zdemontowana i wyjedzie wielką śmieciarą? Na ile wcześniej odpuszczasz i zgadzasz się, aby cegła poczekała kilka dni w pokoju dziecka, a do salonu wstawiasz na ostatnie tchnienie jeszcze całkiem niestarą lodówkę? Myślisz sobie, to tylko kilka dni i wcale nie dopuszczasz do głowy całkiem realnej myśli, że kilka dni może zamienić się w kilkanaście. Bo tak, jak remont rządzi się swoimi prawami i idzie zazwyczaj obok planu, tak Ty masz swoje reguły, które być może teraz będziesz musiała naruszyć. Zatem, patrząc z miłością na kartony pięknej polskiej glazury, zgadzasz się na te wszystkie dziwactwa w domu. Następnie palisz wieczorem…
-
A więc nowy rok, nowy kalendarz…
Nowe plany… W tym roku wypełnianie kalendarza zaczęłam od wakacji. To cudowny sposób na ogrzanie humoru w styczniowe sobotnie popołudnie. Kolejny, nie mniej ważny punkt w tym roku, to metamorfoza kuchni. Na samą myśl już pomijam wiosnę i jestem myślami w pełni lata… Zatem na dobry start zaczęłam od planowania przyjemności, bo one doskonale motywują do działań zawodowych. A takie też mam na nowy rok, który za chwilę już taki nowy wcale nie będzie 😉 Nie gniewam się na śnieg i zimno, niech sobie pobędzie – do marca mu się znudzi i sobie odejdzie. Nie złoszczę się, że może minął szybko weekend, bo za chwilę kolejny i znowu błogie lenistwo……
-
I znowu wszystko kręci się wokół planowania
Naturalnie nie pomijając, a nawet generując sporo miejsca na kategorię 'niezaplanowane’, bez planowania ani rusz! Takie życie – moje życie. Twoje. Odebranie tej przesyłki przypomniało mi, że dawno za nami pierwszy kwartał, kolejny w toku, zatem czas na dalsze zapełnianie stron. Piękny, dopracowany i starannie zaprojektowany w każdym szczególe, ultra kobiecy (w tej wersji) planner dostałam od Moniki Stachowicz, twórcy MaVie Planner. Jestem tym bardziej wdzięczna, że tak, jak większość z nas, nie zawsze trzymam się planu… A tutaj mogę zaplanować nie tylko to, co chciałabym zrealizować w tym roku, lecz o wiele więcej. Nie tylko biznes, ale i sprawy o wiele ważniejsze. Bo przecież realizacji wymagają nie…