książkowo

Weźmy to od pupy strony

Czy pomyślelibyście kiedykolwiek, że można napisać książkę od pupy strony? Taką, która nie zgorszy, lecz rozbawi aż czytając usłyszycie własny śmiech? Po przestudiowaniu tyłu hipopotama na okładce „Pupy, ogonki i kuperki” Mikołaja Golachowskiego byłam mocno zaciekawiona, co znajdę w środku i czy książka, pomimo zapewnień wydawnictwa i autora, nadaje się dla dziecka. Niepokój zniknął, jak zaczęłam czytać pierwszy rozdział o „żuku bombardierze”. Od razu wiedziałam, że książka nie zniknie szybko z półki tych, do których lubimy wracać. Jak nie zwariować dla zwrotów „Wypuszczanie zjadliwych gazów z pupy to nic specjalnego – każdy to potrafi!”, albo „Każdy ma pupę, ale nie każdy ma przymocowany do niej wiatraczek!”. Takich smaczków jest znacznie więcej, ale nie chcę ich zdradzać – wolę zachęcić do lektury.

Najlepiej, gdy uczymy się przez zabawę. Niemalże nie zwracamy uwagi, jak porcje wiedzy płyną do naszego mózgu, by usadowić się wygodnie. Autor książki, znakomity przyrodnik, dokładnie takie porcje nam funduje, bo chociaż treść dedykowana jest dzieciom przyznam, że dowiedziałam się paru ciekawostek o zwierzętach. Zatem wiatraczki czy talerze w tylnych częściach ciała już mnie nie dziwią, a młodszemu czytelnikowi pomogą zrozumieć zawiłości budowy i funkcjonowania małych i dużych zwierząt w tej materii. A co najważniejsze – zaspokoją nie tylko dziecięcą ciekawość co też jest tam z tyłu. Całość ubrana w fantastyczne ilustracje Mroux, czyli Marii Bulikowskiej.

Czy tylko ja do dziś byłam przekonana, że szczypawki „wkręcają się w ludzkie uszy”? Ciężko uwierzyć, że tak nie jest, ale jaka to ulga dla dorosłego człowieka, że to bzdura… Sprawdzać nie będę, wierzę na słowo doktorowi nauk przyrodniczych.

Lekturę polecam dzieciom powyżej szóstego roku życia, a dorosłym szczególnie tym, którzy lubią uczyć się ciągle nowych rzeczy i wszystkim bez wyjątku.

Dziękuję za piękny egzemplarz świetnej książki wydawnictwu Babaryba i możliwość rozmawiania o pupach z należytym szacunkiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *