-
Lipiec nastraja do lenistwa…
…nawet tych, którzy na urlop muszą jeszcze trochę poczekać. Dzieciaki wyjechały, albo właśnie się pakują, w pracy jakby spokojniej, a słońce przyjemnie zmusza do leżakowania. Nawet deszcz jest powodem do szukania tęczy, a nie do narzekania. Zatem, jeśli narazie zostajecie w domu, zróbcie sobie ładnie. Po prostu. Przygotujcie przestrzeń do wypoczynku, tak bardzo potrzebną, kiedy codziennie wracacie po pracy. Zróbcie sobie miejsce, w którym zaszyjecie się wakacyjnie i będziecie ładować baterie. Nie do pracy, do wolnego 😛 Nie musicie od razu brać wiertarki w dłoń, ale możecie! Rozpalcie wszystkie świece, przynieście schowane i może jeszcze nie wyciągnięte lampiony z tamtego roku. A wieczorem, ze…
-
Wiosna, wiosna, wiosna jak to tak…?
Wiosny nie było, nie ma, i nie wiadomo, czy jeszcze będzie… Nie czekając zatem, bo zaraz to ja chcę lato, zrobiłam sobie wiosnę w pełni – na balkonie 😀 Na balkonie, który jest moim kawałkiem ogrodu. A skoro ogród, to musi być kolorowo od kwiatów, naturalnie, czyli drewno i wiklina, a przede wszystkim leniwie, czyli miejsce dla mnie 😛 Zaczęłam od sprzątania po zimie… A potem już z górki 😀 Fajrant był rozkoszny 😉 Zróbcie sobie ładnie… PS W poniedziałek, 15 maja, jest święto niezapominajki!!! Niezapominajki są to kwiatki z bajki… Ja już ją mam, a Wy? …
-
Swój kawałek ogrodu
Jedni mają ogród, drudzy działkę, a jeszcze inni mają balkon lub taras. Mój kawałek ogrodu to właśnie balkon. Poza tym to również miejsce wypoczynku, poranna kawa, wieczorne kolacje latem… Dlatego oprócz roślin ważne jest tzw. siedzenie i skrawek blatu pod kubek. A że diabeł tkwi w szczegółach, to również wśród roślin można dodatkowo podsycić klimat małymi przedmiotami, jakie tylko poczujemy, że tam właśnie pasują… Pamiętacie moją lawendę z majowego wpisu? Tak dziewczyna już urosła 🙂 I choć kocham kwiaty, lubię się nimi zajmować, to i tak wyznaję zasadę, że im łatwiej będzie mi pielęgnować rośliny, tym przyjemniej mi będzie w ich otoczeniu. I aby się nie stresować od dawna…