• świątecznie

    Choinka, choinka, wesoooła !

    Czy wiecie, że umieszczanie i dekorowanie choinek w polskich domach to jedna z najmłodszych tradycji wigilijnych. Zwyczaj ten w obecnej formie przyjął się w Polsce dopiero w XVIII wieku, a przywędrował do nas z Niemiec. Początkowo dzieci dekorowały drzewka sosnowe lub jodłowe orzechami, cukierkami, jabłkami oraz mnóstwem woskowych świeczek. Obecnie choinki wyglądają bardzo nowocześnie, designerzy prześcigają się, z czego to jeszcze można zrobić świąteczne drzewko, a tak miło przypomnieć sobie te z dawnych lat… Moja choinka dopiero co przystrojona w drewniane zabawki i rozświetlona tysiącem światełek – zobaczcie… Pamiętajcie proszę, aby nic nie marnować. Jeśli z choinki zyskacie gałązki, to koniecznie je wykorzystajcie – tak niewiele wymagają Waszej pracy, bo…

  • nastrojowo,  świątecznie

    Wstęp do świątecznych życzeń…

    Parę lat temu, kiedy bałam się o kogoś mi bardzo drogiego, kiedy wiedziałam, że nie mogę nic zrobić tylko czekać i modlić się… Kiedy jednocześnie myślałam, że to zły sen, że dlaczego to ja muszę bać się o życie dziecka, że chyba Bóg się pomylił… Miałam w sobie żal, niepogodzenie, bezsilność i… niewyczerpującą się, nie kładącą się w ogóle spać, twardą i pyskatą Siłę. Nie zastanawiałam się, skąd i dlaczego, ale dawałam radę codziennie mierzyć się z własną bezsilnością, obojętnością lekarzy i wszechobecnym strachem. Tak bardzo żywiłam nadzieję, że stała się ona moim pokarmem. Dwa tygodnie trwały niczym wiek. Wystarczyło to na stałe przeprogramowanie się, że choćby nie wiem co,…

  • nastrojowo

    Wilczomlecz nadobny czyli gwiazda ma dziś swoje święto!

    Gwiazda betlejemska (POINSECJA, euforbia pulcherrima, wilczomlecz nadobny) – roślina, która pochodzi z Meksyku (a występuje praktycznie na całym obszarze Ameryki Środkowej), już dawno dotarła do Europy. W wielu krajach jest drugim obok choinki symbolem świąt Bożego Narodzenia. A przypominam o niej właśnie dziś, bowiem 12 grudnia w Stanach Zjednoczonych obchodzony jest „Narodowy Dzień Poinsecji” (National Poinsettia Day). Zatem odnośnie dekoracji kwiatowych dziś w roli głównej nasza gwiazda 🙂 A że jej wygląd wielu upiększeń już nie potrzebuje, wystarczy tylko wyeksponować ją w domu, w należnym miejscu i nastrój przedświąteczny gwarantowany. Ta wersja dekoracji, ucieszy zabieganych i zapracowanych 😉 Gwiazdy betlejemskie mogą zachwycać swoim urokiem jeszcze długo po świętach. Trzeba tylko…

  • książkowo

    „Siła kobiecości”

    Książka Iwony Majewskiej-Opiełki „Siła kobiecości” to prezent, który dostałam od bliskiej mi osoby, Wspaniałej Kobiety, z cudowną i jeszcze bardziej zachęcającą niż sam tytuł książki, dedykacją. Wiedziałam, że będzie to ważny dla mnie tytuł. Nie wiedziałam jednak wtedy jeszcze, że zupełnie umyślnie ozdobi jedno ze zdjęć (narazie jako czołowe) na moim blogu 🙂 I to jest dobry wstęp, ponieważ jest to powód, dla którego ośmielam się pisać recenzję, dziękując osobie pytającej o tę „Siłę kobiecości” właśnie 😉 Książka ma formę poradnika, czyli temat i odpowiedź, dzięki czemu nie trzeba jej czytać od deski do deski. Można do niej wracać i otwierać, gdzie tylko palce nas zaprowadzą. Sama się zastanawiam, czy…

  • świątecznie

    Pistolet w rękę – czas zacząć przygotowania świąt!

    Sezon na zakupy świąteczne rozpoczęty już dawno, ale wraz z nastaniem grudnia przygotowania nabierają tempa. To również czas, aby zacząć stroić nasze wnętrza i umilać nimi widok w oczekiwaniu na pierwszą gwiazdkę. Dla mnie, poza wszelkimi ozdobami oczywistymi, czyli bałwankami, reniferami, mikołajami, ważne są światła. Pięknie, jeśli ten najważniejszy w roku wieczór rozświetlimy tysiącem światełek. W sklepach wybór przeogromny, ale nie byłabym sobą, gdybym czegoś sama nie zrobiła 😉 Przyjemnie i szybko mogą powstać takie dzieła, które pięknie będą dekorować stół, półki, a nawet zamienią się w romantyczne wazony, jeśli akurat zajdzie taka potrzeba…   Potrzebne będą: słoiki różnej wielkości lub szklanki, świece grubsze, podgrzewacze, koronka bawełniana (ja użyłam 2…

  • wnętrzarsko

    Zaczęło mnie nosić…

    … a to oznacza, że meble znowu będą fruwać, zmieniać miejsce (nierzadko przeznaczenie 😀 ), czyli odświeżamy! I tak już niebawem nasze salony przemienią się udekorowane drzewkami świątecznymi, toteż zmiana jest nieunikniona 😉 Jednak nie czekając na okazję, sama ją sobie czynię, kiedy… po prostu mam ochotę. I tak ostatnio tańcząc i odkurzając jednocześnie stwierdziłam, że jesień ucieka, a u mnie wszystko na swoim miejscu. Nuda. Zatem miarka do ręki, następnie aparat fotograficzny, odpowiednie światło, muzyka głośno i pełna gotowość do pracy. Wnętrze przed zmianą wyglądało tak:                   Wnętrze w nowym wydaniu na zdjęciach poniżej. Czuję się jak nowo narodzona. Znowu! Cudowne…

  • inspirująco

    Półka jak deskorolka!

    Pokój dziecka to nie lada wyzwanie, ale i przyjemność, jeżeli chcemy, aby było oryginalnie i nietypowo. Oczywiście, prawie wszystko można kupić, każdą rzecz, którą wymyślimy, więc trudno nie jest. Ale jaka to przyjemność, jeśli uda się coś wymyśleć samemu, zrobić albo po prostu zainspirować od kogoś. Kiedyś, w jakimś katalogu wnętrzarskim zobaczyłam takie rozwiązanie i pomyślałam, że jeśli syn będzie miał deskorolkę, to zrobię to u niego w pokoju. To czyli półkę! I doczekałam się. Nie, nie zabrałam mu ukochanej deski – wyrósł z niej 😀  Aby została z nami nadal potrzebna, deskorolka dostała nóżek w postaci haków (haki, które standardowo kupujemy do przywieszenia półki ściennej – trzeba tylko odpowiednie…

  • nastrojowo

    Czy śnieg pachnie?

    Na początek ustalmy jedno, mianowicie śnieg nie pachnie. Śniegu również nie słyszymy. Idąc rano do przedszkola przez park z córeczką zastanawiałyśmy się właśnie nad tym… Okazało się, że nie dość, że śniegu nie czujemy (nie licząc płatków spadających akurat na nos), to również nie słyszymy. Stanęłam, wciągnęłam powietrze i… nie poczułam zapachu. No i zaczęło się. Rozmowa o tym, dlaczego nie pachnie, dlaczego nie słychać, a dlaczego pada też na twarz i już wtedy jest deszczem? Oczywiście pewnie jako dziecko takie dylematy miałam, ale tym razem to ja musiałam na nie znaleźć odpowiedź. Kocham takie rozmowy. Uwielbiam szukać na nie odpowiedzi, szczególnie, że samej już bym się nie zastanawiała, bo…

  • nastrojowo

    Tylko nie przestać się zachwycać…

    Zachwycam się książkami, pięknymi w nich bohaterami, a potem sobie myślę, że przecież to zazwyczaj życie je pisze, więc… zachwycam się życiem. Lekcję z tego, oczywiście odrabiam codziennie, ale pewnie ważne, żeby w ogóle zacząć. Zachwycam się filmem, wtedy wyciskam z niego jak najwięcej, odtwarzając bez końca… Zachwycam się muzyką, kiedy mi się spodoba, słucham tej konkretnej cały czas, śpiewam i nucę, gdziekolwiek bym była. Robię to nawet teraz, pisząc o zachwycaniu się 😉 Znajoma powiedziała kiedyś, że teraz to ja żadnej książki nie przeczytam. Obowiązki, dzieci, cały dom… Na emeryturze to tak. Zadrżałam i zbuntowałam się. I postanowiłam zawalczyć! Czytam. Ostatnio niemało, bo na mojej  liście są też piękne…

  • smakowicie

    Kluchy z michy z dynią w roli głównej

    To tak, żeby już skończyć temat dyni, a pokazać Wam, że nie tylko zupę krem się z niej robi – proszę bardzo oto „miód-przepis” na penne z dynią w sosie cynamonowym 😛 Pochodzi z mojej jednej z najważniejszych książek w domu (zawsze pod ręką w kuchni) „Niezrównany makaron” wyd. Buchmann, 2012r. Makaron jest moją miłością wieczną, co nie raz jeszcze się wyda… A zatem przedstawiam: Penne z dynią w sosie cynamonowym 😛 (porcja dla 4 osób) składniki: 340 g dyni olbrzymiej 500 g makaronu penne 25 g masła 1 cebula, drobno posiekana 2 ząbki czosnku, rozgniecione 1 łyżeczka zmielonego cynamonu 250 ml (ok. 1 szklanka) śmietany kremówki 1 łyżka miodu…