Czapka z daszkiem, czyli nastrojowo o dzieciach i nas samych zarazem
„Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się – ze wszystkich sił – tego, czego pragnie.”
— Paulo Coelho
Moja najmłodsza córeczka w przemiły sposób domagała się czapki z daszkiem. Tak tak, czapki z daszkiem! Ale nie takiej zwyczajnej, ale magicznej najlepiej. Cóż na to mama (czyli ja) – wzięła igłę z nitką, trochę czarodziejskiego pyłu i kosmicznych kamyków, które odłączyły się od asteroidy całkiem dawno temu i… przy użyciu swoich nadludzkich umiejętności wyszła na przeciw wymaganiom:
Cudownie było odebrać słodkie podziękowania zachwyconej dziewczynki, która wierzy w czary mamy i uczyć się od niej radości bez powodu 🙂 Być zajętym ciągle to akurat lekcja dla nas całkiem prosta 😉 O wiele gorzej – i to będzie najtrudniejsze zadanie – nauczyć się od Małego Człowieka, że w życiu trzeba domagać się ze wszystkich sił tego, czego się pragnie…
Myślę, że osiągnięcie tego będzie cudownie satysfakcjonujące, a nierzadko tak efektywne, jak zrobiona właśnie czapka za daszkiem 😀
Miłego czarowania, a także domagania się tego, czego pragniecie!!!
2 komentarze
Kasia
Z tym domaganiem się tego czego najbardziej pragniemy od świata i najblizszego otoczenia to rzeczywiście część dorosłych ma problem – myślę ze szczególnie kobiety. Fajny wpis czarodziejko😃
monika
Dziękuję 😉