-
Beztroski żywot zdrowego człowieka
Codziennie, kiedy wracam z pracy, jadę w autobusie z pewną dziewczyną. Ma czarne długie włosy, sportową kurtkę, dżinsy, adidasy, chyba ma ze sobą plecak, a na pewno zabiegane, przejęte oczy. Na jednym, zawsze tym samym przystanku wysiada. Ale specjalnie dla niej kierowca autobusu otwiera wyjazd… aby wyjechała swoim wózkiem bezpiecznie. I w sumie wszystko jest takie zwyczajne, naturalne, i niecodzienne zarazem. To, jak rozmawia z kierowcą, okazując wdzięczność za pomoc, jak kokietuje szerokim uśmiechem i delikatnym głosem, a on z wypiekami udaje, że to żaden wysiłek i kłopot dla niego, że przerywa jazdę… To scenariusz na banalne love story, w którym najlepszym zakończeniem byłoby odzyskanie sprawności przez dziewczynę. Tylko, że…
-
Potrójne salto dla Niej
Ostatni dzień lata sprzyja pewnym podsumowaniom. Na przykład, czy udało się zrealizować letnie marzenia? Pojechać tu i tam… Spotkać się z bliskimi daleko, a z dalszymi blisko… Przetestować w końcu ten przepis na ciasto z kruszonką… Przypomnieć sobie na urlopie, że jest się na urlopie i zatrzymać się… Bliska byłam nie zatrzymania się wcale, rozpędzona tamtym rokiem szkolnym i wypełnionym kalendarzem. I zupełnie za darmo, jakby w gratisie, bo los rozdaje nam różne prezenty, nierzadko z gratisami właśnie, zatrzymałam się. Bez mojej zgody, nie zapytana o wolny termin w grafiku, zostałam niejako przymuszona do niedziałania. Wszystkie internety świata z moim komputerem na czele zrobiły sobie „out of order”,…