• literacko

    A gdyby ta historia miała ciąg dalszy?

    Promienie wschodzącego słońca przedzierały się przez storczyki na oknie przyjemnie nastrajając na nowy dzień. Takie poranki przynosiły łagodne nastawienie do życia i jakąś niewypowiedzianą nadzieję na coś nowego. Coś nieoczekiwanego, co mogłoby odmienić nudny los starego człowieka, o którym zapracowane dzieci i wnuki przypominają sobie na święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc. Maria za każdym razem, gdy budziły ją dźwięki chopinowskiego Nokturna f-moll op. 55 nr 1 chwaliła w myśli, że to najlepsza pobudka, jaką ustawiła parę tygodni temu. Znajome dźwięki, które sprawiały radość i niosły spokój, mogły mieć zdolność przypomnienia życia sprzed wypadku. Czuła to podświadomie i trzymała się tej myśli kurczowo. Kwiecień rozkręcał się na dobre, a to najwyższy…