• nastrojowo

    O stole najczulej…

    … Dla niej stół był synonimem bezpieczeństwa, ciepła i bliskości. Wokół stołu zbierają się domownicy na niedzielny obiad; przy stole jest szansa zobaczyć się na chwilę, wypijając szybko poranną kawę. Była wdzięczna, że w tej cenie udało się znaleźć prawdziwy, dębowy; dokładnie taki, o jakim marzyła. Przez obfitą nogę, na której opierał krągłości swego prowansalskiego blatu, wyglądał na bardzo ciężki. I dokładnie taki był w rzeczywistości. Stół to prawie głowa rodziny, która musi być silna. To skała opierająca się przeciwnościom losu, niczym latarnia morska, której morze nigdy nie zmyje. To drogowskaz dla błądzących w codzienności. Celowe przetarcia farby oszukiwały, że jest meblem z poprzedniej epoki. Takie fundamenty pozwalały uwierzyć, że…

  • nastrojowo

    Przygody nieuniknione czyli remontowy ostrzegacz.

    Kto robił remont ten wie, że plany można sobie robić palcem po kałuży, albo przynajmniej przy każdym punkcie zostawić miejsce na komentarz, dlaczego „nie dziś”. Z takim właśnie podejściem, pełnym optymizmu i pewności, że nic nas nie zaskoczy, rozpoczęliśmy remont. Fachowcy od pięknego rozłożenia na ścianie cegły oraz ułożenia tubądzinowych puzzli na podłodze utwierdzili nas, że dłużej znaczy również solidniej, a przede wszystkim tak, jak chcemy 🙂 Po przeobrażeniu kuchni w perełkę z katalogu, zamontowanie szafek i sprzętu AGD wydawało się właściwie już tylko banałem. Tym bardziej, że to robota dla profesjonalistów, w którą nie zamierzaliśmy się wtrącać, oprócz jednego – zachowania naszego projektu. Ale tu komfort odczuwaliśmy jeszcze większy,…

  • nastrojowo

    Cztery kąty i serce

    Podobno kuchnia jest sercem domu… Ostatnio wypełniałam pewną ankietę, w której trzeba było wskazać najważniejsze miejsce w swoim domu. Oczywiście mając z tyłu głowy tę definicję kuchni, zrobiło mi się szkoda innych pomieszczeń. Zaczęłam toczyć bitwę z myślami: Mam piękny salon wypełniony w dzień słońcem, a wieczorem naszymi rozmowami w blasku świec. Kiedy zamienia się w sypialnię jest najbardziej romantycznym miejscem na ziemi 😉 Pokoje dzieci są jasne, kolorowe i wesoło w nich od zabawek i psot. Łazienka – choć wie, że mam na nią plan – wdzięczy się, by zatrzymać mnie na dłużej, gdy napełniam wannę wodą, a w powietrzu unosi się zapach jaśminu. Przedpokój zaprasza, odkąd dopieszczam go…