-
Strach ma wielkie oczy, a rodzic jeszcze większą odwagę… jeśli tylko się odważy
Czytamy różnego rodzaju poradniki, by przygotować idealne przyjęcie w domu, by sprawić po nieprzespanej nocy, że nie będzie śladu po podkrążonych oczach, by idealnie wypaść na rozmowie rekrutacyjnej i wreszcie, by podróżując po Europie nie uronić z planu zwiedzania najważniejszych zabytków. Tak zabezpieczeni czujemy się w miarę komfortowo i nie boimy się, że coś nam umknie. Wiemy, jak załatwić trudną sprawę w urzędzie i jak wyjść z kryzysu w związku. No właśnie: wiemy. Ale czy umiemy to zrobić? Czy umiemy wdrożyć w życie zasady, które spisane w książce są niczym remedium na każdą bolączkę? Już za moment – 27 września – ukaże się „Jak nie bać się o swoje dziecko…