Poniedziałek w przytulnym rytmie
Wasz poranek to pośpiech i wieczne opóźnienie czy w pełni wykorzystany czas przed pracą?
Ja wciąż pracuję nad tym, aby ta druga wersja stała się rytuałem i wiecie co?
Hygge można złapać nawet o 5 rano!
A już niebawem na blogu o wdzierających się zającach, czyli Wielkanoc tuż tuż,
tymczasem – przytulnego poniedziałku :-*
http://mamadekoruje.pl/