-
Gdzie próg zwalniający?
Chociaż są wakacje, nie każdy z nas je ma… I czy masz urlop, czy też śmigasz do pracy, mijasz znaki nakazujące zwolnić. Powiedzcie, kogo to nie denerwuje? 🙂 Nie mamy czasu, na rozmowę i spotkanie z najbliższymi, a tu taka proza życia na jezdni! Dzieciaki w szkole prześcigają się, kto ma lepszy instrument do kontaktu ze światem, kto szybciej na szkolnym korytarzu podłączy się do sieci. W pracy też to mamy. Doszło nawet do tego, że ja w „mojej pracy” zaczęłam wstydzić się na placu zabaw i w parku przed innymi mamami moją sześcioletnią, starą, poczciwą nokią… A gdyby tak zatrzymać się na chwilę, zważyć każdy krok na spacerze, cedzić…