-
Home staging dla siebie
Właściwie od zawsze uwielbiałam przestawiać meble. Odkąd pamiętam, mój pokój ciągle zmieniał swój wygląd. Nie było problemu, czy to wielkie łóżko, czy ciężka szafa. Nie czekałam, aż rodzice wrócą z pracy i pomogą mi. Byłam niecierpliwa i gdy miałam jakąś wizję od razu ją realizowałam. Zmieniałam meblom miejsca, bo chciałam odświeżyć swój kawałek podłogi, ale przede wszystkim sprawiało mi to przyjemność. We wnętrzu starym poczuć się, jakby było nowe… to było to! I tak mi zostało 🙂 Zatem nie musiałam się specjalnie starać, aby zakochać się w „home stagingu”. W wolnym tłumaczeniu to nic innego, jak domowa inscenizacja, która na celu ma przygotowanie mieszkania/nieruchomości do sprzedaży lub wynajmu. Ja mojego…