-
Spontaniczny i celny wybór
A dla Was propozycja jakiegoś wakacyjnego wieczoru, może wcale niejednego? Przedwczoraj mieliśmy z mężem rocznicę ślubu. Nasze starszaki są na kolonii, a przedszkolaczka nie. I zupełnie spontanicznie ta nasza przedszkolaczka nie chciała nocować w domu lecz u ukochanych dziadków – na co oczywiście nie można się było nie zgodzić 😀 Nastąpiła szybka akcja i dla nas przeniesienia wieczoru poza dom. Cel – kino Muranów. Uwielbiam to miejsce, zupełnie niekomercyjne, nieco tańsze bilety, a dzięki klimatowi m.in. kawiarni, która jest wewnątrz, czujesz się jak VIP. Obejrzeliśmy „Lato 1993”, który został obsypany mnóstwem nagród na różnych festiwalach filmowych. Delikatny, spokojny, wzruszający i zabawny.…