• nastrojowo

    Z miłości do piękna…

          Moje łupy z nadmorskiego targu to przedmioty wykonane ręcznie. Wykonane z miłości. Z miłości do piękna. Najpiękniej. Niepowtarzalna praca ludzkich rąk… którą trzeba szanować.               Rękodzieło to przedmioty z duszą, każdy inny, każdy wyjątkowy, każdy we własnym humorze. Zawsze podziwiam takie dzieła oraz osoby, które wybrały niełatwą drogę, poszły za głosem serca i na przekór wszystkiemu spełniają swoje marzenia. A „tych przekór” jest nierzadko całkiem sporo. Taką pracę trudno wycenić, a jeśli już artysta zdobędzie się na odwagę to klient obeznany z cenami z marketu powie: „Zwariował pan?!” i odwróci się na pięcie. Artysta musi wierzyć w wartość swojej pracy, bo…

  • nastrojowo

    W czasie wakacji rodzice się nie nudzą…

        Znasz to uczucie, kiedy do zmywarki wkładasz kolejną filiżankę po kawie, bo innych naczyń nie zbrudziłaś? Nie ma tam małych widelców, misek po jogurcie. Świeci ona pustkami, jak inne kąty w domu. To szczęśliwy czas, kiedy wyjechały sobie na wakacje. A jednak… ciągle czegoś mi brak…  I wtedy zupełnie tego nie pamiętam, że kiedy wrócą: … będę znowu chować się z kawą na balkonie … będę zwracać im uwagę od świtu do nocy … będę krzyczeć i tłumaczyć się, że wcale nie krzyczę … powiem sobie: „ale byłaś głupia, że nie cieszyłaś się (tak bardzo), kiedy wyjechały!”   Dziś tłumaczę sobie, że to tylko kiepski dzień, jeden z…