• nastrojowo

    Natchnienie to nie obiad, córka to nie matka

    Wiecie, co to jest natchnienie i czym grozi? Ano grozi tym, że jeśli kipią ziemniaki, przypala się ulubiony sos śmietanowy, ty nie podejdziesz, musisz skończyć myśl. Oczywiście wyboru nie mam żadnego, więc się przed tym nie bronię, a nawet bardzo lubię… W trakcie prozaicznej i niemalże filozoficznej czynności, jaką jest wieszanie prania, a dokładniej rozwieszając dżinsy mojej córki, zaczęły w głowie płynąć myśli i układać się same w zdania. Wieszam dżinsy, czy też raczej dziury? Czy dziury muszą schnąć? Czy w ogóle trzeba je prać? Jeśli się brudzą, to pewnie trzeba… Moje aż tylu dziur nie mają, ale te pierwsze miały dziury na kolanach, które rosły wraz ze mną. Ech,…

  • inspirująco

    Tata może się przydać…

      … bo możemy mu na przykład podkraść stary pasek, albo taki, którego już nie używa 😉 No, a jeśli nie chcemy nic kraść, bo jesteśmy po prostu porządni, a całkiem niestare poduszki jednak nam się znudziły, to… można użyć swoich pasków. A jeśli mimo wszystko nam żal, bo nadal są ładne i trochę drogie były, to… pozostaje myszkowanie w second handach. Wtedy już jesteśmy gotowi na metamorfozę lub po prostu lifting poduszki! Zobaczcie sami i nie żałujcie sobie spróbowania 😉   W programie, który mnie zainspirował, taką poduszkę nazwano, że jest „w stylu kolonialnym”. Bardzo elegancko. Przyjemnego paskowania!   PS A jak się Wam znudzą, możecie je zdjąć, a…

  • nastrojowo

    W obliczu wyzwania…

    … zrobiłam to znowu. I robię za każdym razem, gdy sytuacja tego wymaga. Kiedy osoba już o srebrnych włosach i wielu mądrych zmarszczkach wsiada do pełnego autobusu, a ja szczęściara dzierżę miejsce siedzące – ustępuję je. Taka sytuacja: jadę sobie w dzień mamy do mamy, ściskając podekscytowana prezent dla niej. Wtem na kolejnym z przystanków wsiada dziewczyna. Ładna. Ma góra 18 lat, sztuczne paznokcie, doczepiane rzęsy. Myślę sobie – to się wysiliła… Dziwi mnie, że młode dziewczyny tak się upiększają, bo cały czas wydaje mi się, że one nie muszą. Na pewno jeszcze nie muszą. Zerkam w swoje odbicie w szybie. Podoba mi się, a też się nie wysiliłam 😀…

  • smakowicie

    Kasza jaglana znaczy budyń – na Dzień Dziecka idealnie!!!

    Moja najstarsza córka nie lubi czekolady – tak tak, naprawdę. Zatem wymyślanie słodkości wchodzi na wyższy poziom, bo odpadają czekolady, czekoladki, murzynki, i inne kakaowe smaki… Do tego mam przyjaciółkę, która ma dietę bezglutenową i bezmleczną i kiedy chcę przygotować jakiś deser dla niej, to wtedy robi się zdecydowanie trudniej… Ale nie poddaję się i szukam. A wystarczy poszperać w internecie, dołożyć do tego wyobraźnię i do roboty! Przepis zainspirowany pysznością z bloga Mój kawałek podłogi, za co bardzo dziękuję, a samą stronę polecam Wam gorąco. Mnóstwo inspiracji kulinarnych 🙂 Autorka w swoim deserze użyła jogurtu, a ja zapraszam na wersję mleczną. Tymczasem mamy Dzień Dziecka, zatem dodatkowy powód, aby…