• nastrojowo

    Gubiąc czasem buty…

      Umiem naładować się sama 🙂 Jeśli sama sobie podam narkotyk, moją pigułkę „pozytywnego myślenia, nadziei w spełnianie marzeń, wiary w ludzi” to jestem szczęśliwa. Po prostu 🙂 Ale czy przypadkiem nie jest to łatwe, kiedy robię to z głową wolną od wszelkich problemów, bo akurat mam dobry dzień? O tak! Wtedy to jestem zmotywowana, dowartościowana, nikt mi nie podskoczy. Ale, że szewc bez butów chodzi, to i mnie czasem się one gubią…   „Kocham Cię Życie, choć barwy ściemniasz, choć tej wędrówki mi nie uprzyjemniasz…” [W. Młynarski] Jest taki typ człowieka, który chce zrobić wszystko najlepiej, planować i odkreślać w kalendarzu,  przewidywać nieprzewidywalne, ogarniać i nie wymiękać. To szczególnie…