-
Czy zimno czy nie, o zwierzęta trzeba dbać
Tymczasem zimno, styczeń w pełni, przed nami mroźny luty, wilgotny marzec… Pamiętajmy o schroniskach, w których zwierzaki tylko czekają na naszą wolę chęci pomagania, a czasami naprawdę niewiele trzeba. Przypominam mój wpis dokładnie sprzed roku, w którym opowiadam historię mojego psa oraz to, gdzie wokół szukać możliwości, aby pomóc. Pamiętajmy też, że w zimie w trudnej sytuacji są ptaki, głównie sikorki i wróble. Nie pogardzą one nasionkami, a za napełniony karmnik odwdzięczą się pięknym śpiewem 🙂 Można zrobić bardzo wiele dobrego prawie za darmo…
-
Uratować chociaż jeden świat…
Media społecznościowe bywają potrzebne 😉 Tak właśnie poznałam moje kolejne dziecko – psa o niewiele mówiącym imieniu Badyl. Walczył w klinice o przeżycie, schronisko szukało dla niego dobrego domu do adopcji, a ON po prostu czekał na miłość… Od odejścia naszej kochanej suni minęły dwa lata, czuliśmy, że czas wypełnić naszą domową przestrzeń psią. Powstał rysopis: szczeniaczek (bo i dzieci małe, będą razem się uczyć), szczeniaczek z tych mniejszych (musimy się jakoś wszyscy pomieścić), szczeniaczek-mieszaniec, czyli kochany kundelek, po którego zgłosimy się do jakiegoś bidula. A że los bywa też przyjazny i warto czegoś bardzo chcieć, to nasz pies wyczekał sobie nas. A może my jego? W każdym…