• nastrojowo

    Cztery kąty i serce

    Podobno kuchnia jest sercem domu… Ostatnio wypełniałam pewną ankietę, w której trzeba było wskazać najważniejsze miejsce w swoim domu. Oczywiście mając z tyłu głowy tę definicję kuchni, zrobiło mi się szkoda innych pomieszczeń. Zaczęłam toczyć bitwę z myślami: Mam piękny salon wypełniony w dzień słońcem, a wieczorem naszymi rozmowami w blasku świec. Kiedy zamienia się w sypialnię jest najbardziej romantycznym miejscem na ziemi 😉 Pokoje dzieci są jasne, kolorowe i wesoło w nich od zabawek i psot. Łazienka – choć wie, że mam na nią plan – wdzięczy się, by zatrzymać mnie na dłużej, gdy napełniam wannę wodą, a w powietrzu unosi się zapach jaśminu. Przedpokój zaprasza, odkąd dopieszczam go…

  • motywująco

    Koniec stycznia

    Ja wiem, że do wiosny jeszcze całe dwa miesiące.Wiem, że jeszcze za wcześnie na ogrodowe imprezy i sadzenie kwiatów.Wiem i tym bardziej, jak wiem, tęskno mi już do niej… Dekoruję ten kończący się już styczeń kwiatami, jak tylko mogę. Gór zimą w tym roku nie zobaczę, ale przecież mogę to wymyśleć na przyszły rok! Wdzięczna za ten pracowity pierwszy zimowy miesiąc, który kończy fazę nazywania 2019 Nowym Rokiem, wystawiam hiacynty, układam kolorowe owoce w misach. Nie bez powodu robię zdjęcie na tle mojej kuchni – ona pierwsza poczuje powiew wiosny… A że nie wyobrażam sobie, aby poniedziałek miałby być gorszy od jakiegoś czwartku czy innego wtorku –  cudownego i pełnego…

  • nastrojowo

    A więc nowy rok, nowy kalendarz…

    Nowe plany… W tym roku wypełnianie kalendarza zaczęłam od wakacji. To cudowny sposób na ogrzanie humoru w styczniowe sobotnie popołudnie. Kolejny, nie mniej ważny punkt w tym roku, to metamorfoza kuchni. Na samą myśl już pomijam wiosnę i jestem myślami w pełni lata… Zatem na dobry start zaczęłam od planowania przyjemności, bo one doskonale motywują do działań zawodowych. A takie też mam na nowy rok, który za chwilę już taki nowy wcale nie będzie 😉 Nie gniewam się na śnieg i zimno, niech sobie pobędzie – do marca mu się znudzi i sobie odejdzie. Nie złoszczę się, że może minął szybko weekend, bo za chwilę kolejny i znowu błogie lenistwo……

  • motywująco

    Miły kwadrans

    Uwielbiam kawę, a jej picie jest rytuałem w weekendowe poranki. Jednak w tygodniu, kiedy wczesnym rankiem szykuję sobie śniadanie i łapię obiecany kwadrans tylko dla siebie, parzę zieloną herbatę. Taką mocno ciepłą wypijam wpatrzona, jak budzi się dzień. Tyle nadziei w tych pierwszych dniach nowego roku… Tyle planów i marzeń… Ech, niech się spełnią! Taki przytulny poranek potrafi przegonić nawet najciemniejsze chmury… Pod warunkiem, że kwadrans był tylko dla mnie! Dajecie sobie taki prezent co rano? Czy może wstajecie za późno i nie ma mowy o zwalnianiu tempa? Też tak miałam do czasu, kiedy postanowiłam wstawać 15 minut wcześniej. To moje odkrycie jeszcze z tamtego roku. Polecam 🙂 Pięknego poniedziałku,…

  • wnętrzarsko

    …kocyk, podusia, dywanik…

    Rzeczywiście, kiedy dom odetchnął po zamieszaniu świątecznym, zobaczyłam znowu, jak mam przytulnie. Podusie i kocyki wróciły na swoje miejsca i zachciało się wiosennych porządków. Jednak spokojnie, to jeszcze nie wiosna, ale… nie przejmując się styczniowym śniegiem zaczęłam ukradkiem chować zimowe bałwanki, renifery i mikołaje. Zanim przyjdzie wiosna, chcę być gotowa i powoli robić jej miejsce… Tymczasem kwiaty w wazonie nie kłócą się z choinką, sprawdzaliście w Waszych domach? A właśnie, jak z tym u Was? Trzymacie ozdoby jak najdłużej się da, czy raczej wymieniacie je na kwiaty i inne przyjemności? A może gniewacie się na śnieg, że nie spadł na Boże Narodzenie, a teraz sobie sypie ukradkiem? A może po…

  • motywująco

    … poniedziałki z dekoracją…

    Kochani – tym postem witam na blogu nową kategorię – poniedziałki z dekoracją. Po co? aby dobrze i tylko z pozytywną energią zacząć pierwszy dzień tygodnia, aby dekorować Wasz nastrój i motywować na cały tydzień aby polubić poniedziałki! Zatem zaczynamy od tego pierwszego w nowym roku: Kiedy już dom odetchnął po zamieszaniu świątecznym, zobaczyłam znowu, jak #mamprzytulnieTo uczucie, że u siebie jest Ci najlepiej? Znacie to?Tak miło wracać po pracy 🙂 Zauważacie to czasem? Dobrego poniedziałku tymczasem…

  • smakowicie

    Takie smaki na dobry początek

    Nowy rok zaczęłam lepiej niż mogłam sobie wyobrazić – wśród przyjaciół, wesołych rozmów i pysznego jedzenia. Śmiech, który wypełniał dom, niekoniecznie spokojne zabawy naszych dzieciaków, cała ta radość, która szalała w powietrzu wspaniale nastroiły mnie do pracy, do pisania i do szkicowania planów.  Właśnie tak chciałabym witać każdy rok! Z takim ładunkiem chcę wyczekiwać wiosny… Tak tak, ten styczniowy błękit zawsze wywołuje u mnie pierwszą tęsknotę za wiosną i udaje zapowiedź ciepłych dni. I chociaż w lutym jeszcze zima się panoszy i tak przyjemnie pomyśleć o coraz bliższych ciepłych weekendach. A skoro mowa o weekendzie, kiedy poranną sobotnią kawkę można przedłużać w nieskończoność, to do pełni szczęścia i zadowolonego brzuszka…